Naleśniki
Po protu posiłek idealny, ja dla mnie must have w każdym domu, danie ratunkowe, który zna każdy. Naleśniki w każdym domu przygotowywane są trochę inaczej, ale łączy je jedno – każdy je kocha (szczególnie dzieci)! Te delikatne płaty ciasta, które można zajadać same lub po prostu z dodatkiem tego na co mamy w danym momencie ochotę. Na słono i na słodko, w domu czy na wyjeździe, ratunek dla studentów. No po prostu nie wyobrażam sobie kuchni bez nich!
Naleśniki na słodko to oczywiście te z dżemem, owocami, miodem, kremem czekoladowym czy twarożkiem i cynamonem. Obowiązkowe na weekendowe śniadanie albo szybką kolację. Natomiast wytrawne najczęściej możemy spotkać z serem, mięsem, kapustą kiszoną czy grzybami.
Naleśniki świetnie nadają się do faszerowania i zapiekania w dowolny sposób. Można je również przygotować dzień wcześniej i zamrozić albo przechować w szczelnym pojemniku na następny dzień.
Naleśniki są proste
Przechodząc do przepisu – naleśniki to po protu cienkie płaty ciasta, które w zależności od upodobań jedni wolą kiedy są grubsze, inni cienkie jak papier. Można je zrobić z większą lub mniejszą ilością tłuszczu zależnie od tego, z czym chcemy je podać. Podstawą jest oczywiście mąka, mleko (spokojnie do zastąpienia roślinnym), woda (najlepiej gazowana), jajka (można je śmiało pominąć lub dodać na przykład jogurtu roślinnego), szczypta soli, cukier (opcjonalnie jeśli chcemy by były słodkie) oraz olej lub masło (warto je dodać do ciasta, bo nie musimy już wtedy martwić się smarowaniem tłuszczem patelni i przywieraniem do niej).
Co do patelni i przywierania to wiele osób uważa, że nie umie robić naleśników lub ma zły przepis na ciasto, bo przywierają one do patelni i nie da się ich nawet przewrócić na drugą stronę (znam ten ból). Mogę w tym miejscu rozwiać Wasze wątpliwości! Na 95% to nie jest kwestia ciasta tylko złej patelni. Dobra patelnia z nieprzywierającą powierzchnią da sobie radę naprawdę z każdym ciastem. Długo zwlekałam z zakupem droższej patelni, ale odkąd taką mam to nie wyobrażam sobie innej. Nie dość, że jest o wiele bardziej żywotna (mam ją już dobre parę lat, a nie widać oznak zużycia) to nie muszę się martwić o przywieranie ciasta, nawet jeśli nie dodam do niego praktycznie żadnego tłuszczu.
Składanie naleśników to czasem niemal powód do sporów. Jedni wolą w rulonik a inni w kopertę. Jak dla mnie każdy sposób jest dobry, chociaż wolę kiedy naleśniki na słodko są złożone w kopertę, a te wytrawne w rulonik. Niemniej jednak jest to zupełnie indywidualna kwestia, a gotowe, nafaszerowane naleśniki można zjeść „od razu” lub podsmażyć albo zapiec. Naleśniki na słodko można podać z syropem, bitą śmietaną czy cukrem pudrem. Jak dla mnie obowiązkowo na ciepło!
Pozostałe wskazówki:
- Ciasto powinno być gładkie i lejące się, ale nie rzadkie! To istotne, aby nauczyć się jak powinna wyglądać prawidłowo konsystencja ciasta, tak by nie mieć problemów z jego smażeniem – w zależności od tego czy jest za rzadkie czy za gęste należy dodać odpowiednio więcej mąki lub wody;
- Ciasto powinno „odpocząć” przed przygotowaniem przynajmniej parę minut, a najlepiej 30 minut – dzięki temu naleśniki będą miały lepszą strukturę;
- Nakładanie ciasta na naleśniki na patelnię wymaga wprawy, ale szybko można się tego nauczyć, a bardzo ważne by patelnia była dobrze rozgrzana. Wykładamy ciasto chochelką i obracamy delikatnie patelnią by rozprowadzić je po całej patelni. Do przewracania dobrze użyć odpowiedniej cienkiej łopatki, którą podniesiemy brzegi;
- Ciasto można przechowywać w lodówce w szczelnym pojemniku nawet 2-3 dni. Należy pamiętać aby po tym czasie sprawdzić jego konsystencję;
- Patelnia to podstawa o czym napisałam już powyżej!
- Użycie gazowanej wody powoduje, że ciasto będzie bardziej puszyste. Można również dodać cukier, jeśli chcemy by naleśniki były słodkie, aczkolwiek trzeba jednak pamiętać, że duża ilość cukru może karmelizować i naleśniki mogą się nadmiernie przypalać;
- Naleśniki można podgrzać w mikrofali lub piekarniku.
Podstawowe ciasto na naleśniki (7-8 sztuk, 4 porcje)
Mąka | 210 g |
Mleko | 420 g |
Olej kokosowy lub margaryna | 40 g |
Olej roślinny lub oliwa | 20 g |
Woda | 100 g |
Sól | 1/3 łyżeczki |
Olej kokosowy lub margarynę roztapiamy, a następnie mieszamy za pomocą rózgi albo miksujemy wszystkie składniki na gładką masę. Odstawiamy ciasto na minimum 30 minut, a po tym czasie smażymy na nieprzywierającej patelni (nie trzeba jej już smarować dodatkowo olejem) naleśniki.

Farsz
Z kapustą kiszoną i grzybami
Kapusta kiszona | 450 g |
Cebula | 1 sztuka |
Grzyby (pieczarki lub leśne) | 220 g |
Olej do smażenia | 10 g |
Sól i pieprz | do smaku |
Kapustę kiszoną opłukujemy wodą, zalewamy i gotujemy ok. 20 minut, a w międzyczasie na oleju podsmażamy cebulę pokrojoną w kostkę do zeszklenia (ok. 5-7 minut). Dodajemy posiekane drobno grzyby (można też dorzucić garść pokruszonych suszonych grzybów), przecedzoną i posiekaną kapustę i smażymy ok. 5-10 minut po czym doprawiamy. Na naleśniki wykładamy przestudzony farsz, zawijamy krokiety i podsmażamy chwilę przed podaniem.