Pszenne bułeczki

Zawsze testuję, zawsze eksperymentuję – ostatnio kontynuowałam próby bułeczek na zakwasie i drożdżach. Przerzuciłem się właśnie na połączenie zakwasu i drożdży, bo daje to moim zdaniem najfajniejszy efekt. Szybki, chrupiący i smaczny. Nie kombinowałam zbytnio, tylko po prostu wróciłam do podstaw. Smak i konsystencja tych bułeczek odpowiadają mi, ale myślę, że będę jeszcze może próbować wprowadzić jakieś etapy fermentacji albo garowanie, aby ich smak był bardziej głęboki.
Nie mogę jednak odmówić tym bułeczkom wspaniałej struktury: miękkiego środka i cienkiej, ale delikatnie chrupiącej skórki. Czyli buła taka jak powinna być 😀 Pszenne bułeczki polecają się na weekendowe śniadanie!

Nie ma to jak świeżo upieczone pszenne pieczywo w niedzielny poranek. Oczywiście najlepiej każdego ranka 😀 Chrupiące i pięknie przyrumieniona na zewnątrz, miękkie i delikatne w środku, z odrobiną oliwy lub innego smarowidła – to jedno z moich ulubionych dań.

Jeśli nawet nigdy nie wypiekaliście chleba albo poddaliście się, bo było to zbyt czasochłonne lub ciężkie to nie martwcie się, że bułki to jeszcze cięższe zadanie. Absolutnie nie! Nie dość, że można je spokojnie zrobić na samych drożdżach to możecie mieć je na stole w jakieś 2 godzinki.

Pszenne bułeczki

Pszenne bułeczki

12 sztuk

Mąka pszenna586 g
Drożdże25 g
Cukier1 łyżeczka
Dojrzały zakwas (opcjonalnie)100 g
Woda (lub mleko roślinne z wodą pół na pół)352 ml
Sól12 g

Drożdże (świeże) mieszamy z cukrem, aż zaczną się rozpuszczać. Następnie zalewamy ciepłą (ale nie gorącą) wodą i odstawiamy na 10 minut.

Następnie dodajemy zakwas i dokładnie mieszamy. Dodajemy mąkę, sól i zagniatamy ciasto. Odstawiamy na godzinę.

Po tym czasie zagniatamy ponownie ciasto i odrywamy po ok. 90-100 g i formujemy bułeczki. Wykładamy na papier do pieczenia i odstawiamy jeszcze do wyrośnięcia na 30 minut. W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni.

Bułeczki smarujemy roślinnym mlekiem lub wodą. Opcjojanlnie nacinamy górę i pieczemy ok. 20 minut.